Wrocław
walczy o to aby stał się miejscem ulokowania Europejskiego
Instytutu Technologii, który to ma pobudzić ducha innowacji w
całej Unii Europejskiej.
Europa
pragnie przeciwdziałać negatywnym tendencjom, takim jak: odpływ
młodych utalentowanych naukowców za Atlantyk w poszukiwaniu
lepszych laboratoriów i możliwości rozwoju oraz przenoszenie
ośrodków badawczo-rozwojowych do Stanów Zjednoczonych,
Chin czy Indii. Niepokojący jest również fakt, że coraz
mniej Europejczyków wybiera trudne przyrodnicze kierunki
studiów. Poza tym na badania naukowe wydaje się zdecydowanie
mniej na Starym Kontynencie niż w USA.
Z
tymi tendencjami walczyć ma Strategia Lizbońska z 2000 roku, która
zakłada m.in. podniesienie wydatków na naukę do 3 % PKB oraz
uczynienie z Europy najbardziej innowacyjnej i atrakcyjnej
przestrzeni do życia. W lutym 2005 roku pojawiła się propozycja
utworzenia Europejskiego Instytutu Technologii, który miałby
być wulkanem przedsiębiorczości i innowacyjności. O miejsce
ulokowania EIT walczy Wrocław, stawiający na rozwój oparty
na wiedzy.
Polska
kandydatura ma pewne szanse, biorąc pod uwagę dotychczasowe
inwestycyjne sukcesy wrocławskiej metropolii, już obecnie
funkcjonuje Wrocławskie Centrum Badań – spółka, w skład
której weszły cztery największe wrocławskie uczelnie,
miasto oraz samorząd wojewódzki. Powstać ma również
inkubator przedsiębiorczości innowacyjnej, laboratoria, park
technologiczny. Inwestycja w wrocławskim kampusie Pracze, o wartości
140 mln euro, ma zostać sfinansowana w większości z unijnych
pieniędzy. Jak widać projekty te jak najbardziej sprzyjają idei
EIT.
Nowe
unijne instytucje powinny być, zgodnie z pierwotnymi założeniami
lokowane w nowych krajach Unii. Na niekorzyść polskiej oferty,
wpływa jednak fakt, iż w Warszawie została już umieszczona
siedziba FRONTEX, czyli Europejskiej Agencji Granicznej, a Węgrzy,
nasi konkurenci nie mają jeszcze żadnej instytucji.
Decyzje
mają zapaść 30 maja, więc pozostaje nam czekać i liczyć na to,
że zostało zrobione wszystko aby kandydatura Wrocławia
przedstawiała się jak najlepiej.
Źródło:
Polityka