Park jurajski staje się rzeczywistością?...
Naukowcom z uniwersytetu w Melbourne w Australii oraz z Uniwersytetu stanu Teksas w USA, udało się ożywić w innym organizmie fragment materiału genetycznego wymarłego gatunku. Mowa tutaj o tygrysie tasmańskim (inaczej wilku workowatym żyjącym kiedyś w Tasmanii). Zwierzęta te wytrzebili myśliwi na początku lat 90. XIX wieku. Ostatni przedstawiciel tego gatunku padł w ogrodzie zoologicznym w 1936 roku. Na razie udało się wyizolować fragment DNA wilka, a potem ożywić go, wszczepiając do mysich embrionów.
O ożywieniu całego wilka workowatego, nie ma jednak mowy. Zachowany materiał genetyczny jest na tyle zniszczony, że przy obecnym poziomie techniki, nie jest możliwe odtworzenie całego osobnika. Niemniej wykorzystana przez uczonych technika ma wielki potencjał i za kilka, kilkanaście lat być może będzie realne przywrócenie wymarłego gatunku na podstawie zachowanego materiału genetycznego.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Świadomość tego, że być może w niedalekiej przyszłości, będzie można przywrócić do życia wymarłe gatunki zwierząt, na przykład dinozaury, jest pomimo swej grozy niezmiernie fascynująca...
Dodaj komentarz