Człowiek wpływa na ewolucję
To z powodu ludzkiej działalności ryby rosną wolniej, węże są coraz dłuższe a ptaki śpiewają wyższe tony.
Ludzka działalność diametralnie zmienia środowisko naturalne, część zwierząt sobie z tym nieradzi i wiele gatunków wymiera. Inne próbują się dostosować. Ewoluują.
Ptaki z wielkich aglomeracji mają ciężej niż ich leśni odpowiednicy. Z powodu hałasu zwierzęta modyfikują swoje zachowanie. Jedne śpiewają w nocy, inne krócej i szybciej, używając przy tym dzięków o wyższej częstotliwości aby przebić się przez miejski gwar.
W przypadku ryb, ludzka ingerencja również jest widoczna. Na przykład łososie z Północnej Ameryki aby dostać się w górę rzeki, w czasie tarła, muszą pokonać silny prąd spowodowany przez zbudowane tamy. Udaje się to tylko najsilniejszym osobnikom.
Efekt cieplarniany wpływa natomiast na cykl życia niektórych gatunków ptaków. Łagodne zimy i wcześniejsze wiosny powodują szybszy rozwój roślin a co za tym idzie i owadów. Ptaki wracające o zwykłej porze z ciepłych krajów mogą nie zdążyć na najlepszy okres (najwięcej owadów, które stanowią ich pokarm) i nie wykarmić młodych.
Zachwianiu ulega dobór naturalny. Zamiast naturalnej selekcji to człowiek decyduje o charakterystyce danego gatunku, wyławiając największe ryby (duże oczka w sieciach rybackich), czy polując na owce z dużymi rogami, które niestety nie zdążyły ze względu na swój wiek pokryć jeszcze samic.
Tematy ta została poruszona przez prof. David Coltman z kanadyjskiego Uniwersytetu Alberty podczas Letniej Szkoły Ekologii i Bioróżnorodności, która odbywała się niedawno w Białowieży.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Dodaj komentarz